poniedziałek, 9 września 2013

rozdział 1

Ostatnie dni w szkole minęły Alex bardzo szybko. Egzaminy napisała najlepiej w całej szkole, uczelnie zabiegają o takich uczniów jak ona. Bystrych, chętnych do poznawania nowych rzeczy, ludzi z perspektywą. Ona taka była, jest. Ma nienaganną opinię, jest jedynaczką więc rodzice rozpieszczali ją jak tylko mogli, chodź nie jest taka jak inne jej koleżanki, które nie widzą nic poza własnym nosem. Może to także dlatego, że na pozór ułożona dziewczyna kryje sekret o którym nikt nie wie. Pracuje jako płatny zabójca. Dostaje zlecenia od zdesperowanych byłych dziewczyn, wkurzonych tatusiów, czy każdej na pozór normalnej osoby, która chce się kogoś pozbyć. Zapytacie pewnie dlaczego to robi? Co jest powodem, że mająca wszystko dziewczyna, wplątała się w zimny i brutalny świat? Szczerze sama dokładnie tego nie wie. Od dziecka była zainteresowana kryminałami, zabijaniem ludzi. Jej komputer był zapełniony w gry typu "Ojciec chrzestny", czy "Mafia". To ją kręciło, było jej małą tajemnicą o której mało osób wiedziało, a każdy kto się dowiadywał zadawał sobie jedno proste pytanie "jak?", przecież to nie możliwe, jak taka drobna wesoła dziewczyna może interesować się rzeczami zarezerwowanymi przede wszystkim dla chłopaków? jak? no właśnie, to pytanie zadaje sobie dzień w dzień, ale no cóż takie jest życie, tak się potoczyło i nie ma odwrotu.
Bywały dni gdy zastanawiała się, czy chce dalej to ciągnąc. Robiła sobie przerwy, ale na dłużą metę nic to nie dawało, cały czas ciągnie ją w tą stronę i pod pretekstem wyjazdów naukowych jeździ w różne regiony świata i zabija ludzi, za bardzo duże pieniądze.
Pewnie zastanawiacie się czy rodzice wiedzą, a jeśli nie to jak dobrze to ukrywa? Sprawa jest skomplikowana. Jej rodzice z racji tego że jest jedynaczką są przy niej na każdym kroku, raz jej "drugie życie" prawie by się wydało, przez jej nie uwagę podczas rozmowy z klientem, na szczęście wyjaśniła to kręcąc o jakimś przedstawieniu, a jej rodzice czemu mieliby nie uwierzyć?


***
Długi dzień pracy przy wywiadach dobiegł końca. Młody dziewiętnastolatek potwornie zmęczony wszedł do swojego mieszkania w centrum Londynu, gotowy aby bez pójścia pod prysznic udać się prosto do łóżka. Miał nadzieję, że chociaż dzisiaj zaśnie spokojnie, od kilku tygodni męczą go koszmary, albo nie może zasnąć przez rozmyślanie o swojej byłej dziewczynie - Carly. Był z nią przez ponad półtora roku, aż dowiedział się że zdradziła go z jej kolegą ze szkoły. Był w stanie wybaczyć jej wszystko, jak oszukiwała go, że nie może się z nim spotkać a tak na prawdę szła na imprezę, czy po prostu nie miała ochoty z nim przejmować. Gdy twierdziła przed znajomymi, że są tylko przyjaciółmi. Dosłownie wszystko, ale tego już nie. Chłopak był w niej ślepo zakochany, nie widział świata po za nią, a jego świat od tygodni legł w gruzach, nie miał sił na nic, jego życie stało się rutyną: wstać, ubrać się i umyć, zjeść jakieś śniadanie; cały dzień prób, wywiadów etc. Około godziny 22 powrót do domu i pójście spać. Tak, bardzo ciekawe życie dziewiętnastoletniego chłopaka. Żyć nie umierać.

1 komentarz: